We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Ciemna G​ł​ę​bia Oczu (Tematy Niebezpieczne) feat. JunioR (prod. The Cratez)

from Rewolta Wyzwolonych My​ś​li by Ryba Warszawski Mc

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

lyrics

Swoją prawdziwą twarz, zauważam w swych źrenicach
Gdzie ciemna głębia oczu, a kolor to granica
Życia szachownica, dzień za dniem, czasem jak matryca
Nie chcę tonąć w mitach, czyżby prawda, nas przewyższa ?!

Nie wiem, ale wstyd mi za to, co się dzieje
Sam popełniam błąd, za błędem, ale oni biorą, za to premię
Jak tu, nie żyć w stresie, przecież rodzi się codziennie
Dosypują nam do żarcia, pierdoloną chemię

Po tym wszystkim jeszcze, lek za lekiem, od kołyski
Rośnie pokolenie, pod kontrolą, jak joysticki
Każdy chce być szybki, ja popijam, z Colą whisky
Pragnę dla mych bliskich, rzeczy rzeczywistych

A od siebie wymagam, żeby waga słów realna
To dla ciebie abstrakcja, sens myśli cię przeraża?!
Szukaj, czytaj info, otwórz umysł, na to wszystko
Nie bądź ich pacynką, nie żyj dalej fikcją

Sądzą że wybrani, chyba sami się wybrali
Kradną ziemię, bombardując niewinnych codziennie
Setki ofiar, ginie, przez pazernych politykę
Nie myśl już naiwnie, że obchodzi ich, twe życie

Gdzie ekonomia, pytam bo jakoś, nie widzę
Państwo Bilderberg, jakie plany, na lata przyszłe
Komu zgotujecie, piekło jak to, zrobił Hitler
Kto gdzie, będzie ministrem a gdzie, zrobimy czystkę

Niewygodna prawda ginie, na parkingu, albo w Wiśle
Zakaz dążenia do prawdy, zakaz walki, dla słusznej sprawy
Ontologiczny dualizm, nie pozwala duszy zabić
Bo pozostanie nawet, jeżeli ciało spalisz

Cyklon B, stosowany by zabijać wszy
A nie miliony osób, takich jak my
Jak oni, dawne źródła dzisiejszej euforii
Dyskutowanie o nich, może do puszki wpierdolić

Czemu mamy płacić, za nie z naszej, winy szkody
To nie nasze obozy, tylko zbudowane, na tych ziemiach
Zdanie o nich zmieniam, kiedy czytam artykuły
Nowe fakty, o których nikt nie mówi (bo tchórzy!)

Ucieczka nigdy nie skutkuje, więc nie ma sensu
Gdzie podziały się szuje, kradnące sen znów
Najbardziej, śmiertelną formą przemocy, jest bieda
Czemu powstrzymać się nie da, nie wie, smutny żebrak

credits

from Rewolta Wyzwolonych My​ś​li, track released January 13, 2012

license

all rights reserved

tags

about

Ryba Warszawski Mc Warszawa, Poland

contact / help

Contact Ryba Warszawski Mc

Streaming and
Download help

Report this track or account

If you like Ryba Warszawski Mc, you may also like: